karolina leszko szansa na sukces maanam
Kolejny, VI koncert z cyklu Wielki Rock dla Małych Serc odbędzie się 5 stycznia 2024 r. w krakowskim Teatrze Variete.. Gwiazdą koncertu będzie znana krakowianka Karolina Leszko – wokalistka
Odtwórz. 2022Polskarozrywka51mSezon 10, odc. 6 – Piotr Szczepanik. Widzów Dwójki czeka wspaniała muzyczna uczta "Szansa na Sukces. Opole 2023", którą poprowadzi Marek Sierocki. Nagrodą główną dla zwycięzcy programu będzie udział w konkursie Debiuty podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. więcej.
Ostatecznie Złoty Maanam grywał przez kolejne sześć lat. Po czym Leszko postanowiła odejść z zespołu. W 2018 Polska żegnała Korę , która przegrała walkę z nowotworem jajnika.
Karolina Leszko-Tyszyńska: - Po śmierci Kory administratorzy stron fan-clubu Kory w internecie zaczęli wprowadzać ludzi w błąd i podjudzać ich do nienawiści. Poszło to za daleko i
在 Apple Music 上聆聽Karolina Leszko & Sound'n'Grace的《Sen - Single》- 2023年・1 首歌曲・長度:3 分鐘 專輯 · 2023年 · 1 首歌 立即聆聽
Fragen An Eine Frau Zum Kennenlernen. Złoty Maanam kontynuuje tradycje Maanamu, ale w oczach wielu fanów jego działalność po śmierci dwojga liderów tamtego zespołu wygląda na koniunkturalizm. Muzycy grupy postanowili odpowiedzieć na te zarzuty. Maanam, jeden z najważniejszych zespołów w historii rocka, zakończył działalność w 2008 roku. Wokalistka grupy, Kora zajęła się działalnością solową, a gitarzysta i główny kompozytor, Marek Jackowski założył kilka nowych projektów, wśród których miał być też zespół Złoty w zamierzeniu była kontynuacją Maanamu - w składzie miał obok Jackowskiego znaleźć się gitarzysta Ryszard Olesiński, który grał w Maanamie w latach 1979-1986 i 1992-2003. Prace nad projektem przerwała śmierć Jackowskiego na zawał serca w 2013, ale zespół rozpoczął działalność niedługo później, ze znaną z programu „Szansa na sukces” Karoliną Leszko-Tyczyńską w roli Maanam - czy powinien działać dalej po śmierci Kory?Muzycy grupy Złoty Maanam podkreślają, że otrzymali notarialną zgodę na używanie swojej nazwy od żony Marka, Ewy Jackowskiej. Działają także za przyzwoleniem współzałożyciela Maanamu, Milo Kurtisa. Od projektu od początku mocno dystansowała się za to Kora. Były menedżer Marka Jackowskiego, Maciej Durczak w wywiadzie dla „Gazety Krakowskiej” w 2013 twierdził, że lider Maanamu nie planował reaktywacji z inną wokalistką niż śmierci śmierci Kory 28 lipca 2018 działalność Złotego Maanamu znów zaczęła budzić kontrowersje. W naturalny sposób wzrosło zainteresowanie Maanamem, na czym bez wątpienia skorzystać może grupa, która uważa się za jego zespołu Złoty MaanamLider Złotego Maanamu, Ryszard Olesiński opublikował na Facebooku oficjalne oświadczenie w sprawie dalszej działalności zespołu. Kochani,Zwracamy się do wszystkich, którzy pokochali twórczość Kory i Marka Jackowskiego o zjednoczenie wysiłków w propagowaniu i pielęgnowaniu pamięci o tych wielkich artystach. Jako ostatni żyjący muzycy i współtworzący legendarną grupę MAANAM bardzo chcemy, aby nasze koncerty były hołdem złożonym dla Kory i Marka. Uszanujmy wolę Marka Jackowskiego, który tuż przed nagłą śmiercią powołał do życia „Złoty Maanam” wraz z nową wokalistką Karoliną. Pamiętajmy, że Karolina została wybrana osobiście przez Marka z poparciem reszty zespołu z programu „Szansa na sukces”, by współtworzyć „Złoty Maanam”. To Marek Jackowski zaprosił Karolinę do współpracy widząc w niej utalentowaną wokalistkę z ogromną charyzmą wdzięczni Karolinie, że podjęła to trudne wyzwanie współpracy ze Złotym Maanamem po śmierci Marka, świadomi tego, że nie wszyscy są gotowi ją zaakceptować. Ten sam dylemat miał Marek w rozmowie ze mną - czy ludzie są gotowi na taką zmianę? Karolina nie musi nikogo naśladować a pewne skojarzenia wynikają tylko z porównań do Kory, która miała w swojej karierze tyle różnych odsłon, że nie sposób nie doszukać się jakiś skojarzeń. Karolina jest sobą i nie musi się do nikogo upodabniać. Złoty Maanam to nie jest Maanam!Jesteśmy przekonani, że mamy wręcz moralny obowiązek, aby poprzez nasze wspólne koncerty jako „Złoty Maanam” być ciągle z Nimi i przypominać o ich wielkich zasługach dla muzyki a Wam fanom Kory, Marka i Maanamu dać niepowtarzalną szanse na przywołanie wspomnień z dawnych lat. Nikt nie zastąpi Kory i Marka. Byli jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni i dlatego właśnie powinniśmy razem wspólnie my muzycy z fanami połączyć się a nie dzielić! Zadbać wspólnie o to, aby pamięć o Nich była zawsze żywa. To jedyne co możemy im teraz zaoferować z wdzięczności za to co dla nas wszystkich słuchaczy wszystkichW imieniu zespołu „Złoty Maanam”Rysiek „Placho” Olesiński Fot. foto: Czy Waszym zdaniem Złoty Maanam powinien nadal działać pod obecną nazwą? Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
Fot. kadr z wideo Koncert Złoty Maanam - "Tarnów Polskiej Piosenki Festival"/Złoty Maanam/VIPHOTO/ East News Karolina Leszko-Tyszyńska dostaje niepokojące wiadomości od wielbicieli Maanamu. Niektórzy fani zespołu wysyłają do wokalistki wiadomości pełne gróźb i wyzwisk. Kobieta poważnie boi się o swoje bezpieczeństwo. Grupa Maanam zakończyła swoją działalność w 2008 roku. Przez lata obecności na scenie jej członkom udało się stworzyć wiele przebojów, które na stałe zapisały się w historii polskiej muzyki. Po rozpadzie zespołu jego wokalistka Kora zajęła się karierą solową, natomiast Marek Jackowski - gitarzysta i główny kompozytor grupy - udzielał się w wielu kolejnych projektach muzycznych. Niedługo przed swoją śmiercią artysta postanowił na nowo zająć się wielkimi przebojami Maanamu. W tym celu stworzył jego nową odsłonę - Złoty Maanam. Muzyk z pewnością nie spodziewał się, że projekt wzbudzi tyle Kory grożą wokalistce Złotego MaanamuPo śmierci Kory w 2018 roku na nowo rozgorzała dyskusja nad działalnością Złotego Maanamu. Wokalistka za życia miała raczej chłodny stosunek do całego projektu. Ponadto, wielu fanów uważa, że Marek Jackowski nie wyobrażał sobie zespołu z inną wokalistką. Tego typu głosy doprowadziły do tego, że Karolina Leszko-Tyszyńska stała się ofiarą internetowej nagonki. Mało tego, kobieta zaczęła nawet otrzymywać od internautów wywiadzie dla Super Expressu wokalistka opowiedziała o nieprzyjemnościach, jakich doświadczyła ze strony niektórych fanów Kory. Zaczęłam bać się o życie moje i moich dzieci. Zalała mnie fala wyzwisk i pogróżek na prywatnym koncie na Facebooku (...) Na dodatek [jeden z internautów] zapowiedział, że przyjedzie na koncert i zrobi tam demolkę. Wokalistka pokazała również screena jednej z podobnych konwersacji. Jej rozmówca otwarcie życzy kobiecie śmierci, wyzywa oraz grozi, że zaatakuje Leszko-Tyszyńską i uszkodzi jej twarz. Jak ujawnił menedżer zespołu Wojciech Pijanowski sprawa została już zgłoszona na policję. Kontrowersje wokół Złotego MaanamuZłoty Maanam rozpoczął swoją działalność już po śmierci Jackowskiego. Na czele grupy stanął wieloletni gitarzysta Maanamu, Ryszard „Placho” Olesiński. Na wokalistkę wybrano Karolinę Leszko-Tyszyńską, która zaistniała w programie „Szansa na sukces”. I chociaż muzycy wielokrotnie podkreślali, że otrzymali prawną zgodę na wykorzystywanie twórczości Marka Jackowskiego, działalność zespołu od razu wzbudziła wiele emocji wśród związku z tym pod koniec sierpnia 2018 roku Ryszard „Placho” Olesiński wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że działalność Złotego Maanamu jest rodzajem hołdu złożonego Korze i Markowi Jackowskiemu. Ponadto gitarzysta stwierdził, że obowiązkiem każdego żyjącego członka zespołu jest przypominanie kolejnym pokoleniom twórczości grupy i dalsze promowanie ich wielkich „Placho” Olesiński broni wokalistki Złotego MaanamuOlesiński stanął również w obronie Karoliny Leszko-Tyszyńskiej, która jego zdaniem wykazała się odwagą angażując się w projekt - doskonale zdawała sobie bowiem sprawę z tego, że nie wszyscy fani zaakceptują jej wykonania przebojów Maanamu. Muzyk stwierdził także, że kobieta została zaproszona do zespołu przez samego Marka Jackowskiego, który dostrzegł jej talent i sądzicie o całej sprawie? Olga Konarzycka Redaktor antyradia
Ex-Maanam wraca na scenę z nową wokalistką. Miejsce Kory zajmie zdolna artystka. Wiadomo, kim jest i kiedy rozpoczęła współpracę z Maanam, z którym przez wiele lat była związana Kora, zakończył swoją działalność w 2008 roku. Po tym, jak grupa przestała istnieć, Marek Jackowski, były mąż Olgi Sipowicz, chciał ruszyć z projektem Złoty Maanam. Do tego pomysłu próbował namówić gitarzystę Jacka Olesińskiego. Wybrano też wokalistkę, na którą mianowano Karolinę Leszko, którą dostrzeżono w programie Szansa na sukces. Śmierć Jackowskiego przerwała te plany. Zespół jednak powstał – składał się z muzyków Maanamu i nowej wokalistki. W takim składzie działał przez sześć kolejnych lat. Wówczas Leszko podjęła decyzję o tym, że rozstaje się z grupą. W oficjalnym oświadczeniu podziękowała zespołowi za współpracę:Moi Drodzy odnoszę się bo zostałam zmuszona ! Bardzo dziękuje kolegom z zespołu Złoty Maanam ( od dziś EX Maanam) za 6 lat ciężkiej, ale pięknej współpracy. Była ona oparta na ideologii i wyborach Marka Jackowskiego, współtwórcy (wraz z Milo Kurtisem) zespołu Maanam. W pewnym sensie wszyscy byliśmy jego „dziećmi”, a zwłaszcza ja. To duży zaszczyt i duża szansa dla wokalistki ( każdej uważam) być „namaszczoną” przez taką osobę, jaką był Marek. Uważam, że wykorzystałam ją najlepiej, jak umiałam, mimo hejtu i zakulisowych odejściu artystki grupa zmieniła nazwę na Ex-Maanam. Początkowo tej działalności nie popierał Kamil Sipowicz. Dopiero w 2019 roku, rok po śmierci żony, doszedł z muzykami do porozumienia. Wypracowano kompromis, który zadowolił dwie strony:Prawie pół roku po odejściu Kory i po kilku rozmowach z Rysiem doszliśmy do porozumienia: muzycy nie będą używać nazwy Złoty Maanam a ja jako osoba która na prośbę Kory i Marka Jackowskiego zarejestrowała dwadzieścia lat temu nazwę Maanam w Urzędzie Patentowym udzielę im zgody na używanie bardziej adekwatnej nazwy Ex- Maanam – napisał na facebookowym profilu Kory Kamil wraca do koncertów. Kto zajmie miejsce Kory?Ex-Maanam wraca do koncertowania, o czym poinformowano na Facebooku grupy. Przy okazji ujawniono, że do zespołu wraca Karolina Leszko:Wspólnie doszliśmy do wniosku, że razem najlepiej czujemy rock and roll i naszą współpracę powinniśmy kontynuować. Karolina jest tą wokalistką, którą Marek Jackowski – współtwórca legendarnej grupy Maanam – wybrał do zespołu Złoty Maanam. To wspaniała rekomendacja, sama w sobie. Niestety, nagła śmierć Marka zniweczyła jego plany współpracy z Karoliną oraz dawnymi muzykami zespołu Maanam, z którymi pracował przez ponad dwie dekady. To miał być „Złoty Maanam” – jak mówił MarekKochani, jak to w życiu bywa – wypadki chodzą po ludziach. Niestety niechcący usunęliśmy wczorajszy post i nie odzyskamy…Posted by Ex Maanam on Wednesday, March 24, 2021Ryszard Olesiński w rozmowie z Pomponikiem ujawnili, że wraz z pozostałymi członkami zespołu podjęli decyzję, by odezwać się do Karoliny i zaproponować jej powrót:Usiedliśmy z kolegami z zespołu, pogadaliśmy i doszliśmy do wniosku, że czas odezwać się do Karoliny. Tak naprawdę to ona jest jak Kora. Marek wyczuł to pierwszy. Teraz nie dziwię mu się, że tak bardzo chciał widzieć Karolinę na scenie. Miał we wszystkim rację, a my popełniliśmy błąd, zapominając o tym – mówi Ryszard Olesiński, gitarzysta chociaż przechodzi trudny czas, bo niedawno straciła babcię, postanowiła przyjąć propozycję i zgodziła się wrócić do zespołu. Powiedziała, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, zespół już latem wystąpi przed publicznością: Muzyka jest ponad podziałami, a piosenki Marka Jackowskiego są ponadczasowe. To byłby wielki błąd, gdybym teraz powiedziała „nie” i przestała przekazywać ludziom dobrą, rockową energię ze sceny. Do zobaczenia latem, jak covid da nam żyć. Ja jestem dobrej się na koncert?Karolina Leszko odeszła z zespołu Złoty MaanamKarolina Leszko odeszła z zespołu Złoty MaanamZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen.
Wraca sprawa Złotego Maanamu. Ryszard Olesiński, współzałożyciel zespołu oraz jego były członek, wydał w tej sprawie oświadczenie. „Chcemy, aby nasze koncerty były hołdem złożonym dla Kory i Marka” – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku. Dyskusja na temat Złotego Maanamu powróciła po śmierci Kory. Ryszard Olesiński postanowił wydać oświadczenie dotyczące działalności zespołu. „Zwracamy się do wszystkich, którzy pokochali twórczość Kory i Marka Jackowskiego o zjednoczenie wysiłków w propagowaniu i pielęgnowaniu pamięci o tych wielkich artystach. Jako ostatni żyjący muzycy i współtworzący legendarną grupę MAANAM bardzo chcemy, aby nasze koncerty były hołdem złożonym dla Kory i Marka” – czytamy na Facebooku. Olesiński zaapelował, by uszanować wolę Marka Jackowskiego, który tuż przed śmiercią powołał do życia „Złoty Maanam” wraz z nową wokalistką Karoliną Leszko-Tyszyńską. „Pamiętajmy, że Karolina została wybrana osobiście przez Marka z poparciem reszty zespołu z programu »Szansa na sukces«, by współtworzyć »Złoty Maanam«. To Marek Jackowski zaprosił Karolinę do współpracy widząc w niej utalentowaną wokalistkę z ogromną charyzmą sceniczną” – czytamy w oświadczeniu. „Jesteśmy wdzięczni Karolinie, że podjęła to trudne wyzwanie współpracy ze Złotym Maanamem po śmierci Marka, świadomi tego, że nie wszyscy są gotowi ją zaakceptować. Ten sam dylemat miał Marek w rozmowie ze mną - czy ludzie są gotowi na taką zmianę? Karolina nie musi nikogo naśladować, a pewne skojarzenia wynikają tylko z porównań do Kory, która miała w swojej karierze tyle różnych odsłon, że nie sposób nie doszukać się jakichś skojarzeń” – podkreśla Olesiński. Zdaniem współzałożyciela zespołu Karolina Leszko-Tyszyńska jest sobą i nie musi się do nikogo upodabniać, a „Złoty Maanam to nie jest Maanam”. „Jesteśmy przekonani, że mamy wręcz moralny obowiązek, aby poprzez nasze wspólne koncerty jako „Złoty Maanam” być ciągle z Nimi i przypominać o ich wielkich zasługach dla muzyki a Wam fanom Kory, Marka i Maanamu dać niepowtarzalną szanse na przywołanie wspomnień z dawnych lat. Nikt nie zastąpi Kory i Marka. Byli jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni i dlatego właśnie powinniśmy razem wspólnie my muzycy z fanami połączyć się a nie dzielić! Zadbać wspólnie o to, aby pamięć o Nich była zawsze żywa. To jedyne co możemy im teraz zaoferować z wdzięczności za to co dla nas wszystkich słuchaczy zrobili” – dodaje na koniec Olesiński. facebook Utwór w hołdzie dla Kory Ryszard „Placho” Olesiński po śmierci Kory nagrał utwór specjalnie dla zmarłej artystki. „Trudno słowami opisać smutek po zmarłej artystce Korze, z którą wspólnie muzykowałem prawie ćwierć wieku do 2003 roku. Poprzez muzykę łatwiej mi go wyrazić, więc podzielę się z Wami moimi dźwiękami z gitary, które dzisiaj pojawiły się w mojej głowie. Połączyłem je w pewną całość i zarejestrowałem w domu pod tytułem »Olga«. Może banalne, ale niech tak zostanie” – napisał Ryszard „Placho” Olesiński. Piosenka „Olga” jest dostępna na YouTube. Kora Jackowska nie żyje Kora, czyli Olga Sipowicz z domu Ostrowska, primo voto Jackowska, zmarła w sobotę 28 lipca w swoim domu w Bliżowie na Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób. O jej śmierci poinformował jej mąż Kamil Sipowicz na oficjalnym facebookowym profilu artystki. Kora Jackowska chorowała na nowotwór. Od niemal samego początku zmagań z rakiem, artystka nie chciała na bieżąco informować fanów o stanie swojego zdrowia. Potem jednak zmieniła zdanie. Artystka po raz pierwszy opowiedziała o swojej chorobie nowotworowej w wywiadzie udzielonym Małgorzacie Domagalik dla miesięcznika „Pani” w 2014 roku. Maanam, którego wokalistką była Kora, wydał 11 albumów studyjnych. Wylansował rekordową ilość przebojów, takich jak: „Boskie Buenos”, „O! Nie rób tyle hałasu”, „Kocham cię, kochanie moje”, „To tylko tango” czy „Lucciola”. Większość tekstów do piosenek Maanamu napisała Kora. Po 32 latach działalności zespół zawiesił ją w grudniu 2008 roku. Czytaj też:Artyści oddali hołd Korze na festiwalu w Sopocie. Zachowanie Maleńczuka wzbudziło kontrowersje Źródło: Facebook / Złoty MAANAM
Wyobrażacie sobie zespół Maanam z inną wokalistką niż Kora? To trudne, prawda? W najbliższej przyszłości jednak będziecie mogli go posłuchać. Dawni muzycy z zespołu Olgi Sipowicz tuż po jej śmierci chcą reaktywować grupę pod „inną” nazwą. „Złoty Maanam” Wszystko zaczęło się na początku 2014 roku. Muzycy z zespołu „Maanam” – Bogdan Kowalewski, Paweł Markowski oraz Krzysztof i Ryszard Olesińscy – założyli kolejną grupę o nazwie „Złoty Maanam”, po czym poinformowali, że znów zaczną występować i wykonywać piosenki z repertuaru Maanamu, ale bez Kory. Wszyscy jednogłośnie zapewniali, że pomysł ten wyszedł od zmarłego Marka Jackowskiego. Fani nie do końca w to wierzyli, dlatego informację tę oficjalnie musiała potwierdzić żona znanego gitarzysty i kompozytora. Korę miała zastąpić Karolina Leszko. Nowa wokalistka została wybrana przez Jackowskiego w Szansie na sukces. Próby muzyków i niechęć Kory Ostatecznie zebrani muzycy wystąpili do Urzędu Patentowego, pragnąc zarejestrować „nową” nazwę – „Złoty Maanam”, ale nie mogli. Ze względu na drugi człon nazwy. Jest on chroniony patentem, ponieważ już 18 lat temu o jego rejestrację wystąpił Kamil Sipowicz i uzyskał pełnoprawną ochronę. Właśnie wtedy Kora usłyszała diagnozę Warto wspomnieć i o tym, że Kora, która właśnie otrzymała wstrząsająca diagnozę, zareagowała na pomysł byłych kolegów z zespołu niebyt przychylnie, delikatnie mówiąc. W czasie jednej z rozmów miały paść naprawdę mocne słowa. Artystka miała nazwać ich „hienami cmentarnymi”. Z kolei jej mąż, Kamil, zapewnił, że mogą sobie grać, ale z pewnością pod inną nazwą, nie używając słowa „Maanam”. Wraz z Korą wydał nawet oficjalne oświadczenie: Nie mamy nic przeciwko temu, by nowy zespół wykonywał piosenki z repertuaru zespołu Maanam, nie może jednak używać historycznej i prawnie chronionej nazwy. Dodanie przymiotnika „złoty” niczego tu nie zmienia Właśnie wtedy muzycy z dawnego zespołu Kory odpuścili. Jednak teraz po tym, jak artystka zmarła… Hołd dla Kory? Olesińscy, Kowalewscy i Markowski najprawdopodobniej uznali, że teraz wszystko się rozwiązało. Mają ruszyć w trasę koncertową ze starym repertuarem oraz nową wokalistką. Swoją decyzję ogłosili w czasie, gdy nie minął nawet miesiąc od śmierci Kory. Podkreślają jednak, że robią to po to, aby uczcić jej pamięć i oddać hołd. Jednak każdy, kto choć trochę zainteresowany jest tą sprawą, wie, że zmarła artystka nie kryła swojej niechęci wobec jej byłych kolegów z zespołu i otwarcie mówiła, co jej się nie podoba. Dlatego takie wyjaśnienia brzmią naprawdę mało wiarygodnie… Oświadczenie muzyków Kochani, zwracamy się do wszystkich, którzy pokochali twórczość Kory i Marka Jackowskiego o zjednoczenie wysiłków w propagowaniu i pielęgnowaniu pamięci o tych wielkich artystach. Jako ostatni żyjący muzycy i współtworzący legendarną grupę MAANAM bardzo chcemy, aby nasze koncerty były hołdem złożonym dla Kory i Marka. Uszanujmy wolę Marka Jackowskiego, który tuż przed nagłą śmiercią powołał do życia „Złoty Maanam” wraz z nową wokalistką Karoliną. Pamiętajmy, że Karolina została wybrana osobiście przez Marka z poparciem reszty zespołu z programu „Szansa na sukces”, by współtworzyć „Złoty Maanam”. To Marek Jackowski zaprosił Karolinę do współpracy widząc w niej utalentowaną wokalistkę z ogromną charyzmą sceniczną Jesteśmy wdzięczni Karolinie, że podjęła to trudne wyzwanie współpracy ze Złotym Maanamem po śmierci Marka, świadomi tego, że nie wszyscy są gotowi ją zaakceptować. Ten sam dylemat miał Marek w rozmowie ze mną – czy ludzie są gotowi na taką zmianę? Karolina nie musi nikogo naśladować a pewne skojarzenia wynikają tylko z porównań do Kory, która miała w swojej karierze tyle różnych odsłon, że nie sposób nie doszukać się jakiś skojarzeń Karolina jest sobą i nie musi się do nikogo upodabniać. Złoty Maanam to nie jest Maanam! Jesteśmy przekonani, że mamy wręcz moralny obowiązek, aby poprzez nasze wspólne koncerty jako „Złoty Maanam” być ciągle z Nimi i przypominać o ich wielkich zasługach dla muzyki a Wam fanom Kory, Marka i Maanamu dać niepowtarzalną szanse na przywołanie wspomnień z dawnych lat. Nikt nie zastąpi Kory i Marka. Byli jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni i dlatego właśnie powinniśmy razem wspólnie my muzycy z fanami połączyć się a nie dzielić! Zadbać wspólnie o to, aby pamięć o Nich była zawsze żywa. To jedyne, co możemy im teraz zaoferować z wdzięczności za to, co dla nas wszystkich słuchaczy zrobili
karolina leszko szansa na sukces maanam